Pierwszy plener w ogrodzie
Historia jednego obrazu w plenerze, czyli jak to spiekłam się na raka, a właściwie moja szyja, która przez kilka godzin była wystawiona na słońce podczas wciągającego procesu twórczego malowania. Kto by pomyślał o tym, żeby się wcześniej posmarować? Obraz w końcu powstał, ale szyja boli do dziś:( Mądry Polak po szkodzie.
Najnowsze komentarze